2 Luboński Bieg Niepodległości – 11.11.2012 r.
2LBN był chyba najtrudniejszy do zorganizowania… Cały czas zbieraliśmy doświadczenie i wiedzę o tym jak przeprowadzić imprezę. W 2012 roku powstało Stowarzyszenie Luboński Klub Biegacza, dzięki temu byliśmy pełnoprawnym organizatorem biegu. Wprowadzaliśmy nowe zmiany. Przede wszystkim chcieliśmy, aby bieg odbywał się na jednej pętli przebiegającej przez całe miasto. Wytyczenie trasy to ciężki orzech do zgryzienia, tym bardziej w tak małym mieście jakim jest Luboń. Logistyka zabezpieczenia jedno pętlowej trasy, ilość zgód z urzędów potrzebnych na wykorzystanie dróg w sposób szczególny oraz koszty z tym związane przysporzyły mam nie małych problemów, nie mniej wszystko znalazło szczęśliwy finał i bieg mógł się odbyć.
Nowa trasa wiodła przez całe miasto i po tej edycji większość biegaczy zaczęła kojarzyć nasz bieg z raczej wymagającą trasą, której profil jest trudny i zmienny ( długi zbieg na ulicy Buczka i Fabrycznej w okolicach 3-5km i długi podbieg na ulicy Unijnej w okolicach 6-7km).
W tej edycji w życie wchodziły nasze pierwsze pomysły. Było nim np kategoria bieg z flagą. Jej pomysł powstał po tym jak podczas pierwszej edycji jeden z uczestników przebiegł cały dystans z flagą Polski zamocowaną na drzewcu. Ten niewątpliwie godny uwagi wyczyn doczekał się sformalizowania i wprowadzenia nowej kategorii.
Także od 2 edycji biuro zawodów zostało przeniesione do Hali Lubońskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Limit uczestników wynosił 700 uczestników. W pakiecie startowym każdy otrzymał flagę Polski. Na mecie na każdego uczestnika czekał pamiątkowy medal w kształcie Polski. Nowością były kwiaty dla każdej Pani która ukończy wyścig.
Bieg ukończyło 628 osób co oznaczało ponad 90 % wzrost frekwencji. Zwycięzcami zostali wśród mężczyzn Piotr Dziuba z czasem 32:45 i po raz drugi z rzędu Agnieszka Staniewska poprawiając rekord trasy o ponad jedną minutę ( czas 39:43).
Autor tekstu: A. C.
Autor zdjęć: Artur Napierała – dziękujemy za zgodę na udostępnienie.
Film z biegu, autor: Maciej Wosik- dziękujemy za zgodę na udostępnienie.